Vitality spokojnie wygrywa z NiP-em i zdobywa mistrzostwo IEM Winter

Fot. ESL

Team Vitality zdobył mistrzostwo Intel Extreme Masters Winter. Francuzi na spokojnie i bez żadnych problemów uporali się z Ninjas in Pyjamas. Organizacja ze Szwecji nie potrafiła wygrać nawet jednej mapy i musi zadowolić się drugim miejscem.

Jeszcze przed rozpoczęciem zadania nie wiedzieliśmy, czego spodziewać się po Ninjas in Pyjamas, które jeszcze wczoraj dokonało sensacji i pokonało G2 Esports bez Nicolaia “device’a” Reedtza na pokładzie. Co prawda faworytem i tak były “Pszczoły”, ale gdzieś z tyłu głowy oczekiwaliśmy jakiegoś zaskoczenia. Tak się w ostateczności nie stało, a formacja znad Sekwany udowodniła, że nie przez przypadek jest drugą siłą świata. 

Wielki finał rozpoczął się na Inferno, które zostało podyktowane przez Ninjas in Pyjamas. Ekipa znad Sekwany rozpoczęła tę rywalizację w obronie i wypracowała znakomitą przewagę, wszak prowadziła 7:2. Dziwi aż fakt, że Francuzi nie poszli po jeszcze więcej i ulegli w pierwszej części 7:8. Po zmianie stron Mathieu “ZywOo” Herbaut i jego koledzy wzięli się w garść i pomyli się w międzyczasie tylko trzykrotnie, ale całą arenę zgarnęli do dziesięciu. 

Dust to mapa, która od długiego czasu kojarzy nam się przede wszystkim z drużynami z Francji i snajperkami. Dlatego też wicelider światowego rankingu HLTV dokonał selekcji tego planu. W samych początkowych odsłonach Vitality radziło sobie lepiej mimo tego, że grało po stronie terrorystów (4:2). Wraz z upływem czasu to zespół ze Skandynawii przejmował inicjatywę i przed przerwą mógł się pochwalić trzypunktową zaliczką (9:6). Chwilę później “Pszczółki” ponownie zdominowały drugą część, wszak raz jeszcze triumfowały do dziesięciu. 

Trzecią i jednocześnie ostatnią areną był Nuke. Zdaje się, że podopieczni Rémy’ego “XTQZZZ”  Quoniama nie wykorzystali atutu łatwiejszej pozycji, jaką była obrona. Owszem, wyjście na pięciopunktowe prowadzenie (5:0) mogło imponować, ale co z tego, skoro NiP wyszło praktycznie na zero (7:8)? Na remis nie musieliśmy długo czekać, ponieważ ten ukazał się już po rundzie pistoletowej (8:8). Francuzi w całym starciu pokazali, że zdecydowanie lepiej wiedzie im się w drugiej połowie i po raz trzeci było tak samo w tym pojedynku. Ponownie doszli do głosu i wygrywali 15:10. Fredrik “REZ” Sterner i jego koledzy próbowali jeszcze uratować sytuację i nie zabrakło im wiele do dogrywki, ale na stanie 13:16 cały mecz się zakończył. 

Na wyróżnienie zasługuje ZywOo, którego stosunek zabójstw do śmierci w całym starciu wyniósł 70-42, przez co jego rating to 1.41. Otrzymał on również nagrodę MVP całego turnieju. 

Team Vitality 3:0 Ninjas in Pyjamas – Inferno 16:10, Dust2 16:10, Nuke 16:13
MVP: Mathieu “ZywOo” Herbaut

Klasyfikacja końcowa IEM Winter 2021 prezentuje się następująco:

  • 1. Team Vitality – $100 000
  • 2. Ninjas in Pyjamas – $42 000
  • 3-4. G2 Esports, Virtus.pro – $20 000
  • 5-6. Gambit Esports, GODSENT – $10 000
  • 7-8. Fnatic, Team Liquid – $6000
  • 9-12. FaZe Clan, BIG, OG Esports, Astralis – $5000
  • 13-16. Heroic, ENCE, TYLOO, MOUZ – $4000

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje