Poznaliśmy dwóch ostatnich europejskich reprezentantów na światowych finałach World Electronic Sports Games 2016. Awans na zawody do Szanghaju uzyskały formacje Virtus.pro oraz Team Ukraine.
Polacy od samego początku mieli w Kijowie pod górkę. W pierwszym dniu Neo i spółka zanotowali dwie niespodziewane porażki. Dzień później było już lepiej i przyszły wygrane z Bpro Gaming oraz Guerilla Method. Udało się także Polakom awansować do playoffów, gdzie było ciężko.
VP, aby awansować na światowe finały WESG w Chinach, musiało pokonać szwedzki Epsilon Gaming. Dla kibiców zadanie wydawało się bardzo proste. Niestety ekipa TaZa mocno się męczyła. Na pierwszej mapie to draken i spółka byli bliżej wygranej, ale nie potrafili dowieść swojego prowadzenia do końca. Szczęśliwe akcje Polaków dały zwycięstwo 16:14.
Po zmianie stron Virtus.pro zmiażdżyło rywala po stronie CT na de_train. Kiedy na tablicy był wynik 13:2, większość kibiców cieszyła się z drugiej mapy. To jednak Epsilon zagrał dużo lepiej i doprowadził do dogrywki. Ta dzięki doświadczeniu i szczęściu trafiła na konto VP (19:15).
Równie ciekawie wyglądał także mecz Team Ukraine kontra .dd. Pierwsza mapa – de_cobblestone – została wygrana przez drużynę Kévina ”Ex6TenZa” Droolansa 16 do 11. W rewanżu Ukraińcy, niesieni dopingiem swoich kibiców, wygrali de_overpass (19:16) oraz de_nuke (16:13).
Dziś jeszcze odbędą się dwa mecze ćwierćfinałowe. VP zmierzy się z Team EnVyUs, natomiast Team Ukraine podejmie .Russia. Zapowiada się gorący wieczór w Kijowie!