Znani sportowcy, którzy grają w Counter-Strike

Fot. Twitch

Counter-Strike to gra dla wszystkich, a nie tylko nerdów. W tym tekście pokażemy Wam, że nawet profesjonalni sportowcy mogą po godzinach grać w kantera!

Gdy myślimy o Counter-Strike, to przed oczami mamy zapewne znanych graczy takich jak S1mple, Device czy Niko. Ale przecież CS2 nie jest gra tylko dla zawodowców, a też dla zwykłych casualowych graczy. Wśród nich znajdziemy także profesjonalnych sportowców, którzy w wolnych chwilach też lubią sobie pobiegać po Mirage.

1.Neymar

Neymara nikomu przedstawiać nie trzeba. Niegdyś bohater jednego z najgłośniejszych transferów w piłce nożnej i jeden z najlepszych piłkarzy, obecnie gra w saudyjskim Al Hilal. Grę w barwach lidera ligi saudyjskiej łączy nie tylko z występami w reprezentacji Brazylii, ale też graniem w CS2. W przeszłości grywał sporo faceitów z profesjonalnymi graczami, a niedawno nawet zaapelował do Valve, by naprawiło strzelanie w grze.

2. Mychajło Mudryk

Bohater najdroższego transferu w historii ligi ukraińskiej i obecny spory niewypał transferowy londyńskiej Chelsea. A po godzinach także gracz CS2. Mudryk niejednokrotnie chwalił się na Instagramie, że gra w kantera. Swego czasu jeden z użytkowników polskiego Twittera trafił na niego w lobby. Podobno na serwerze idzie mu lepiej niż na boisku, ale osobiście tego nie sprawdzaliśmy.

Mykhailo Mudryk enjoying some CS
byu/MasonIsSoFat inGlobalOffensive

3. Oleksandr Zinchenko – profesjonalny piłkarz i stand-in w Counter-Strike jednocześnie

Zostajemy wśród ukraińskich piłkarzy, jednak trzeba przyznać, to jest wyjątkowy przypadek. Na co codzień występuje w Arsenalu, jednak gdy trzeba, to potrafi wejść na serwer i rozdać kilka hedów. I nie mówimy tu o matchmakingu, a o profesjonalnych rozgrywkach. Zinchenko jest w końcu właścicielem organizacji Passion UA i gdy tylko drużyna potrzebuje Stand-Ina, to zawodnik Arsenalu odpala komputer i wchodzi do akcji.

4. Jerzy Janowicz

Jerzego nikomu nie trzeba przedstawiać. Legenda polskiego tenisa i półfinalista turnieju Wimbledon swego czasu swoim zamiłowaniem do gier komputerowych wywołał prawdziwą burzę. Janowicz w świecie gier zasłynął m.in. ze zniszczenia klawiatury podczas grania w CS:GO. Co ciekawe, wtedy grał 1vs1 z Piotrem “Izakiem” Skowyrskim. Nie wiemy jednak, czy Janowicz testował już CS2, ale nie mogliśmy go tu nie wymienić…

5. Gabriel Jesus

Wracamy do piłki nożnej, Londynu i Arsenalu. Klubowy kolega Zinchenki, Brazylijczyk Gabriel Jesus również lubi sobie pograć w CS2. Co więcej, napastnik został swego czasu nawet zbanowany przez Valve. Jak się okazało, niesłusznie, a blokada została w końcu zdjęta.

6. Casemiro

Kolejny Brazylijczyk występujący na boiskach Premier League, jednak tym razem w barwach Manchesteru United. Casemiro nie tylko lubi grać w Counter-Strike, ale też i w niego zainwestował, a konkretniej w organizację Case Esports, która ma w swoich szeregach skład CS2.

7. W NBA mają swoje G2…

Luka Doncic to w ogóle jest świetny człowiek. Wypije piwo, rzuci 40 punktów, wróci do domu i odpali CS’a. Prawie jak każdy z nas, tylko my nie umiemy grać w koszykówkę. A tak całkiem serio, to gwiazda Mavericks nie jest jedynym graczem NBA, który pogrywa w Counter-Strike. Swego czasu w jednym z wywiadów Nikola Jokić zdradził, że oprócz Doncica, w ich cs’owej ekipie są także Nikola Vucevic oraz Goran Dragić. Tłumacząc na csowy: w NBA gracze z Bałkanów stworzyli drugie G2…

Current NBA MVP (Jokic) is a CS player
byu/Richtoveen inGlobalOffensive

8.  Evgeni Malkin

Byli już piłkarze, tenisiści i koszykarze, to przyszła też i pora na hokeistów. Malkin, rosyjski hokeista występujący obecnie w barwach Pittsburgh Penguins również swego czasu chwalił się grą w Counter-Strike. Rosjanin deklarował się wtedy jako fan Natus Vincere, o czym napisała nawet oficjalna strona organizacji. Nie wiemy jednak, 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Evgeni Malkin (@e.malkin71geno)

Oczywiście to tylko kilka nazwisk z dosyć długiej listy sportowców, którzy grają lub grali w Counter-Strike. Wszystkich pewnie nie odkryjemy, bowiem niektórzy naprawdę nieźle się kryją ze swoją pasją.

Powiązane posty

ENCE już bez miejsca na błędy w ESL Pro League

Snax wygrywa z ENCE po raz drugi i jest pewny play-off ESL Pro League

To koniec składu Apeks? Nawwk i spółka lądują na liście transferowej!