Ostatni okres Anonymo na pewno nie może zaliczyć do udanych! Jednak dzisiaj polska drużyna po trzy-mapowym pojedynku pokonała Nemige, przez co zagra w barażach o kolejny sezon ESEA Premier.
Anonymo jest w kryzysie. Wczoraj oficjalnie dowiedzieliśmy się, że Kamil “KEi” Pietkun postanowił przejść na ławkę rezerwową i dzisiaj dla zawodnika był to ostatni mecz w barwach swojej dotychczasowej drużyny. Na szczęście spotkanie udało się zwyciężyć, przez co Anonymo zagra w barażach do ESEA Premier.
Dzisiaj dosyć niespodziewanie, bo nieco na ostatnią chwilę dowiedzieliśmy się, że Anonymo rozegra swoje spotkanie z Nemigą w walce o relegacje do ESEA Premier. Przypomnijmy, że ekipa Janusza “Snaxa” Pogorzelskiego zagrała bardzo słabo w fazie grupowej i nawet nie zapewniła sobie miejsce w kolejnym sezonie. Najpierw polski zespół musiał pokonać białoruską drużynę, aby zapewnić sobie chociaż grę w barażach. To na szczęście się udało, przez co Anonymo zagra w relegacjach o utrzymanie w ESEA Premier.
Początek pojedynku z Nemigą był naprawdę dobry, bo podopieczni Adriana “imd” Piepera wygrywali aż 8:0 na Nuke po stronie atakującej. Niestety wtedy nastąpił bardzo duży kryzys, który spowodował przegranie aż trzynastu rund z rzędu przez polską formację. Białorusini prowadzili aż 13:7 i nic nie wskazywało na to, aby mieli przerwać swoją dobrą passę. Na szczęście Polacy obudzili się w idealnym momencie i zdołali dogonić rywala, a nawet wygrać pierwszą oraz wybraną przez siebie mapę wynikiem 16:14.
Po przerwie zespoły zameldowały się na Inferno, gdzie jak wiemy Anonymo nie radzi sobie najlepiej. Początek ewidentnie należał do rywali polskiej formacji, którzy wygrali pistoletówkę i kolejne trzy rundy. Przy stanie 0:4 wreszcie zespół Janusza “Snaxa” Pogorzelskiego pokazał pazur i po chwili zdołał dogonić rywali i wyjść na prowadzenie 7:4. Jednak pod koniec pierwszej połowy to Nemiga ponownie pokazała dobrą grę i przed zmianą stron przegrywała już tylko 8:7. Niestety przejście polskiej formacji do terrorystów nie było niczym dobrym, bo słabe ataki spowodowały porażkę na drugiej mapie 16:11.
Na sam koniec drużyny starły się na polskiej mapie – Mirage. Niestety tutaj mimo wygranej pistoletówki i kolejnej rundy nie udało się zbudować dobrej przewagi, bo Nemiga chwilę później odrobiła straty i wyszła na prowadzenie 5:2. Reszta pierwszej części decydującej mapy była mocno wyrównana, lecz nieco lepiej zakończyła się dla Polaków, którzy wygrali 8:7. Po przejściu do terrorystów Anonymo miało trochę problemów, bo po wygranej pistoletówce oddało rywalom rundę eko. To jednak po zażegnaniu problemów finansowych nasi rodacy wrócili do gry i wygrali ostatnią mapę 16:12.
Anonymo vs Nemiga – 2:1
- Nuke – 16:14
- Inferno – 11:16
- Mirage – 16:12
W taki sposób Anonymo zajęło 15 miejsce w zakończonym już sezonie ESEA Premier. Wygrana na Białorusinów dała Polakom miejsce w barażach i możliwość dalszej walki o utrzymanie w przedsionku ESL Pro League.