ENCE pewne udziału w play-offach ESL Pro League! Ośmiornice z trzecią wygraną

fot. ENCE

Jesteśmy już po połowie zmagań grupy B piętnastego sezonu ESL Pro League. Mamy przede wszystkim świetnie wieści dla fanów z Polski. ENCE wygrało w piątek trzecie spotkanie, dzięki czemu jest już pewne gry w fazie play-off. 

Trzy dni grania i trzy zwycięstwa, a więc łącznie dziewięć punktów. Tak prezentuje się sytuacja ENCE w zbiorze B piętnastej odsłony ESL Pro League. Olek “hades” Miśkiewicz i jego koledzy są w bardzo komfortowej sytuacji mimo faktu, że przed nami jeszcze dwa dni grania. Organizacja z Finlandii nie ma już żadnej presji, aczkolwiek zapewne “Ośmiorniczki” będą chciały pójść po komplet zwycięstw.

Piątek w EPL-u rozpoczęliśmy od wygranej FURII z Teamem Vitality. Był to dziś jedyny mecz, w którym ujrzeliśmy komplet map. Ekipa z Brazylii podobnie jak ENCE jest niepokonana. Bardzo wymowna była pierwsza z lokacji, a więc Vertigo, bowiem ekipa z Kraju Kawy wygrała do czterech. Dopiero na Inferno ujrzeliśmy walkę z obu stron. W pewnym momencie Yuri “yuurih” Santos i jego koledzy wygrywali 10:8, ale przegrali do dwunastu. O końcowym triumfie zadecydował Nuke. To on z perspektywy widza był najciekawszym planem, ponieważ wszystko się odwracało jak w rosyjskiej ruletce. Pierwotnie to FURIA wygrywała 9:6, by później przegrywać 10:12. W samej końcówce Dan “apEX” Madesclaire i jego kompani stracili inicjatywę i przegrali jeszcze w regulaminowym czasie gry, nie doprowadzając nawet do dogrywki. Już jutro dojdzie do hitowego pojedynku, ponieważ zmierzą się dwie niepokonane formacje, tj. FURIA i ENCE.

CZYTAJ TAKŻE: Które mapy cieszą się największą popularnością na MM’ach i Faceitach w CS:GO?

Paweł “dycha” Dycha i jego koledzy w ostatnich trzech dniach spisują się niesamowicie. Można się pokusić o stwierdzenie, że nie poznajemy tej drużyny, ale to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Orgniazacja wywodząca się z Finlandii pokonała dziś Outsiders.  “Ośmiorniczki” rozpoczęły tę konfrontację od triumfu na Mirage’u do dziesięciu. W przypadku Dusta tak kolorowo już nie było, ponieważ to “Obcy” w szczytowym momencie prowadzili aż siedmioma punktami (14:7). Mimo tak niekorzystnego rezultatu piętnasta formacja świata dała radę się podnieść i tracić do rywala tylko jeden punkt (14:13). Mimo że ekipa z regionu CIS zapewniła sobie dogrywkę, tak nie wykorzystała dwóch punktów mapowych, przez co byliśmy świadkami dogrywki. W niej gracze Eetu “sAwa” Sahy nie zmarnowali szansy i zakończyli to spotkanie, triumfując 19:17. 

Na sam koniec trzeciego dnia ujrzeliśmy pewną wygraną FaZe Clanu ze Sprout. Zwycięzcy Intel Extreme Masters Katowice sięgnęli po pierwsze zwycięstwo na ESL Pro League. Helvijs “broky” Saukants i jego kompani zanotowali na swoje konto trzy oczka dzięki dwukrotnym triumfom do dziewięciu. Najpierw na Ancient, a następnie Inferno. Tak więc organizacja z Niemiec jest aktualnie jedyną, która w grupie B nie wygrała jeszcze ani jednego pojedynku. Jednakże 30. siła świata będzie mieć jeszcze dwie szanse, by zmienić ten stan rzeczy. 

Piątkowe wyniki grupy B piętnastego sezonu ESL Pro League prezentują się następująco:

Team Vitality 1:2 FURIA – Vertigo 4:16, Inferno 16:12, Nuke 14:16

ENCE 2:0 Outsiders – Mirage 16:10, Dust2 19:17

FaZe Clan 2:0 Sprout – Ancient 16:9, Inferno 16:9

Więcej informacji na temat piętnastego sezonu ESL Pro League znajdziecie w dedykowanej relacji tekstowej.

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje