Tajemnicze zagranie FURII. Brazylijczycy celowo nie trafiali granatami?

fot. screenshot

Na najwyższym poziomie tak podstawowe błędy jak źle rzucony granat dymny są bardzo rzadkim widokiem. Wygląda jednak na to, że potencjalny błąd FURII to celowa zagrywka. 

O którym zagraniu mowa? Całe zajście miało miejsce podczas meczu FURIA – Vitality w trakcie trwającego sezonu ESL Pro League. Rozgrywano pojedynek na Nuke’u, a wynik był bardzo bliski – Brazylijczycy prowadzili zaledwie 13:12 i grali po stronie terrorystów. Wtedy zdecydowali się na nietypowe zagranie.

Na pierwszy rzut oka wygląda to tak, jakby FURIA rzuciła źle smoke’i na outside, gdzie zazwyczaj atakujący stawiają dymną ścianę, by przejść do schodów prowadzących na dolny bombsite. Brazylijczycy jednak rzucili granaty inaczej, przez co zamiast ściany mogliśmy zobaczyć dziurę. Jest to potencjalne zagrożenie, bowiem antyterroryści nadal bardzo dobrze widzą przejście na schody. Co jednak, gdy przeciwnicy wcale nie chcieli tam iść?

Na pomeczowej transmisji analityk ESL, Janko “YNk” Paunović, wyjaśnił tę sytuację. Zdaniem Serba Brazylijczycy wcale się nie pomylili, a było to celowe zagranie, które miało dodatkowo zmylić przeciwnika. Jak dokładnie? FURIA bowiem chciała, by przeciwnicy skupili się właśnie na ten luce w ścianie dymnej, by zaskoczyć ich z innego miejsca.

W skrócie, Brazylijczycy tym błędem odwrócili uwagę przeciwników. Na dodatek ten “nietrafiony” smoke miał pomóc w ewentualnym wejściu na bombsite górny od strony kurnika. Wyjaśnienie YNka jak i samo zagranie można obejrzeć poniżej:

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje