Falcons miało nóż na gardle, ale to Tyloo spada do drabinki ostatniej szansy

fot. PGL

Po tym jak TheMongolz zaskoczyło G2, blisko niespodzianki było także w drugim spotkaniu o 12:30. Falcons było o krok od porażki z Tyloo, jednak finalnie to europejski skład pozostał na Malcie.

Drugie spotkanie w sesji południowej trzeciego dnia ESL Pro League S19 już za nami. Tyloo mierzyło się w nim z Falcons, a stawką tego spotkania było pozostanie w grze na Malcie.

Mirage (pick Tyloo)

Spotkanie pomiędzy Tyloo i Falcons rozpoczęło się na Mirage, który był wyborem chińskiej formacji. Chińczycy po stronie atakującej zanotowali świetny start, wychodząc na prowadzenie 5:0. Falcons zdołało jednak odrobić straty i wyrównać tuż przed przerwą, więc przed drugą połową wszystko było otwarte.

Po zmianie stron Tyloo znowu zaliczyło dobry start, dokładając na swoje konto trzy punkty. Falcons jednak i tym razem zdołało wyrównać, ale po chwili chińska formacja ponownie odskoczyła na trzy punkty przy wyniku 12:9. Dupreeh i spółka starali się jeszcze doprowadzić do dogrywki, ale finalnie to Tyloo wygrało pierwszą mapę wynikiem 13:11.

Vertigo (pick Falcons)

Druga mapa, Vertigo od początku przebiegała pod dyktando Falcons. Europejski skład wyszedł na prowadzenie 7:3 i pewnie zmierzał po wyrównanie w serii. Ale Tyloo nie złożyło broni i przed przerwą zdążyło jeszcze nadrobić dwa punkty, przegrywając już tylko 5:7.

Po zmianie stron Chińczycy dorzucili na swoje konto rundę pistoletową, jednak nie udało im się pójść za ciosem. Zrobiło to natomiast Falcons, które wygrało pięć punktów z rzędu i zapewniło sobie sześć punktów mapowych. Tyloo zdołało obronić tylko trzy z nich i po chwili podopieczni Zonica cieszyli się z wygrania swojej mapy.

Nuke (mapa decydująca)

Wszystko miało rozstrzygnąć się na Nuke, którego lepiej rozpoczęli reprezentanci Falcons. Snappi i spółka wyszli na prowadzenie 5:0 po stronie antyterrorystów, jednak nie udało im się go utrzymać i po świetnym powrocie, Tyloo wyrównało stan rywalizacji przed przerwą.

Po zmianie stron ponownie to Falcons zaliczyło świetny start i europejski skład dosyć szybko przypisał sobie dwunasty punkt, w momencie gdy Tyloo miało ich zaledwie siedem. Chińczycy próbowali jeszcze doprowadzić do dogrywki, jednak ta sztuka im się nie udało i musieli przełknąć gorycz porażki 10:13.

Porażka Tyloo nie oznacza jednak, że Chińczycy odpadają z ESL Pro League. Przed nimi teraz walka w drabince ostatniej szansy grupy B.

Polskojęzyczną transmisję z rozgrywek dziewiętnastego sezonu ESL Pro League znajdziecie na kanale Piotra “Izaka” Skowyrskiego. Natomiast wszystkie wyniki i ciekawostki znajdziecie na naszej stronie.

Więcej informacji o ESL Pro League S19!

Powiązane posty

Kolejna zmiana w GamerLegion? Gwiazda zespołu na celowniku NIP!

kRaSnaL walczy o awans! Czas na ostatni dzień fazy grupowe EPL

ENCE odpada z ESL Pro League! Nie będzie gry w play-off