NBK: “Czuję się w pełni sił i nie widzę końca swojej esportowej kariery”

Fot. DreamHack / Luc Bouchon

Nathan “NBK” Schmitt opowiedział o swoich dalszych esportowych planach i o tym, w jakim miejscu w karierze się obecnie znajduje!

Francuski weteran za pośrednictwem wpisu na TwitLongerze zakomunikował, że czuje się zmotywowany i pragnie kontynuować przygodę w Counter-Strike’u.

“Nie widzę końca swojej kariery”

Ostatnio trochę się wyciszyłem, aby zastanowić się, co chcę robić dalej. Nie widzę końca swojej kariery profesjonalnego gracza. Czuję się w pełni sił i bardziej niż kiedykolwiek cieszę się z tego, że mogę wrócić do swojego najlepszego poziomu. Spojrzenie w przyszłość jest dosyć proste: zacząłem rok na bardzo dobrej ścieżce i uwielbiałem grać w CS-a każdego dnia, nawet po treningach. Jest to czynnik, przez który mogę kontynuować karierę.” – przyznał. Dobrze widzieć, ze NBK nadal ma siłę na grę, pomimo faktu, że na scenie rywalizuje już ponad trzynaście lat (tj. od 2009).  Wielu takich wyjadaczy już dawno straciło motywację i zakończyło esportową karierę.

Głęboka praca nad sobą w zeszłym roku opłaciła się i jest mi po prostu smutno, że nie dostałem więcej czasu na grę, aby wydobyć to, co najlepsze z całej drużyny .” – stwierdził, odnosząc się do nieudanej współpracy z MOUZ. Przypomnijmy, że trykot niemieckiej organizacji przywdział w styczniu bieżącego roku, powracając tym samym do CS-a po kilkumiesięcznym epizodzie w konkurencyjnym Valorancie. 

Francuz stał się jednym z elementów nowego składu MOUZ, który na przełomie grudnia i stycznia przeszedł ogromną restrukturyzację. Niemniej z barwami “Myszek” utożsamiał się jedynie przez dwa miesiące, występując z drużyną wyłącznie na dwóch turniejach (tj. IEM Katowice 2022 oraz ESL Pro League 15). Druzgocące wyniki sprawiły, że 27-latek w połowie marca niespodziewanie wylądował na ławce rezerwowej, a powstały wakat wypełnił gracz akademii Jon “JDC” de Castro. Jego kontrakt z MOUZ nadal obowiązuje, jednak zapewnił, że działacze organizacji zrobią wszystko, by ułatwić potencjalny transfer do innego zespołu.  “Organizacja MOUZ jest świadoma mojej decyzji i zrobi wszystko, co w jej mocy, aby umożliwić mi przejście do innej formacji i ułatwienie transferu. Chcemy dla siebie nawzajem jak najlepiej i chcemy po prostu ruszyć dalej po tym krótkim okresie współpracy.

“Chcę znów rywalizować w najlepszych turniejach i ligach”

Weteran znad Sekwany oznajmił, że poszukuje nowych wyzwań i rozważy każdą ofertę. Dodał także, że jest gotowy na kilka typów współpracy. Pierwszym z nich jest dołączenie do istniejącego już kolektywu, który sprawnie prosperuje. Druga opcja to objęcie roli prowadzącego w długoterminowym projekcie z możliwością rozwoju, natomiast trzecia to związanie się z aspirującym zespołem, który figuruje na niższym poziomie rozgrywkowym.

Bycie bardziej agresywnym i w środku walki jest tym, czego potrzebuję jako gracz, aby ponownie wykuć swoją tożsamość i być wpływowym graczem. Jeśli jakaś jakaś organizacja obdarzy mnie zaufaniem i da mi trochę czasu na wniesienie nowych innowacji do drużyny, jestem pewny, że mogę sporo zaoferować. Mogę również objąć rolę prowadzącego w długoterminowym projekcie z możliwością rozwoju i wspólnego osiągania wyznaczonych celów. Jestem gotowy na dołączenie do nowopowstałego zespołu lub powrót na niższy poziom, aby zaangażować się w nową rolę i udowodnić swoją wartość w drużynie, która ma potencjał. Chcę znów rywalizować w najlepszych turniejach i ligach. Ponownie odnalazłem głęboką i szczerą radość z gry i chcę ją wykorzystać do doskonalenia siebie i grupy chętnych ludzi, którzy chcą pójść o krok wyżej.” – oświadczył.

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje