Dziennik taty – dzień drugi
Dziennik taty – Wstawanie o 6 – dzień drugi. Właściwie to wstawanie o 5:30 dzisiaj, bo Lusia ma katarek i trzeba było smarkać noska. I o ile Łucja jeszcze zasnęła, to ja już nie 😕 Także…
Dziennik taty – Wstawanie o 6 – dzień drugi. Właściwie to wstawanie o 5:30 dzisiaj, bo Lusia ma katarek i trzeba było smarkać noska. I o ile Łucja jeszcze zasnęła, to ja już nie 😕 Także…