Dziennik taty – dzień sześćdziesiąty drugi i trzeci
Dziennik taty – dzień sześćdziesiąty drugi i trzeci. Dzisiaj dwa dni, bo jeden wczorajszy zaległy! Wczoraj od rana zaatakowały mnie sprawy do rozwiązania i dopiero wieczorem ogarnąłem, że nie było dziennika! Mimo, że zacząłem dzień…