Dziennik taty – dzień dziewiętnasty

Dziennik taty

Dziennik taty – dzień dziewiętnasty.
Znów dziś trochę później niż zawsze, ale musiałem trochę dospać jeszcze 😁 Lusia wstała o 7:30 i wydawało się, że trzeba będzie wstać, ale jakimś cudem udało się ją jeszcze położyć i pospać do 10 😂 Także nie ma co narzekać! A wczoraj znów troszkę dłużej pograłem, bo prawie do 1! Ale jak się fajnie gra, z fajną ekipą to ciężko jest odpuścić prawda? Także za to, że dziś Lusia dała pospać, to któregoś tam dnia za 10 lat pozwolę jej nie iść do szkoły 😂 A dziś sen był potrzebny, bo komentuję mecz Virtus.pro! Także widzimy się mam nadzieję o 17:)

Powiązane posty

Świąteczny Izak zaprasza! 24 godzinny stream z nagrodami!

Dziennik taty – dzień sześćdziesiąty drugi i trzeci

Dziennik taty – dzień sześćdziesiąty pierwszy