Dziennik taty – dzień pięćdziesiąty

Dziennik taty

Dziennik taty – dzień pięćdziesiąty.
Ale dzisiaj złoty jubileusz dziennika taty! Już 50 dni wrzucam Wam codziennie wpisy! Chyba nikt się tego nie spodziewał kiedy wrzucałem pierwszy wpis, a na pewno nie ja! Dzisiejszy wpis nieco później, bo trochę odsypiałem ostatnie ciężkie noce i chyba się udało! Lusia też jak widać na załączonym obrazku czasem bywa mocno zmęczona i też musi odespać😂 Akurat na tym zdjęciu zostawiliśmy ją w łóżeczku żeby się wyciszała i szła za chwilę spać, ale była tak padnięta, że prawdopodobnie zasnęła łapiąc swoją stópkę 😂 Taki z niej słodziak! Zdarzyło Wam się zasnąć w podobnej pozycji? Mi na pewno się zdarzyło na wykładach😂 Lecę na śniadanko, a Wam życzę miłego dnia!

Powiązane posty

Świąteczny Izak zaprasza! 24 godzinny stream z nagrodami!

Dziennik taty – dzień sześćdziesiąty drugi i trzeci

Dziennik taty – dzień sześćdziesiąty pierwszy