Logitech Pro X TKL Lightspeed, czyli recenzja klawiatury idealnej?

Co musi w obecnych czasach posiadać klawiatura gamingowa, by wydać na nią wielką sumę pieniędzy? Przyznacie, że trudno odpowiedzieć na to pytanie momentalnie. Na rynku są jednak i takie propozycje, za które trzeba wyłożyć niemałe pieniądze. Bezsprzecznie należy do nich Logitech Pro X TKL Lightspeed, a więc keyboard idealny ale i drogi?

Logitech G, marka należąca do Logitech International, jest światowym liderem w dziedzinie sprzętu do gier komputerowych i konsolowych. Logitech G oferuje graczom wszystkich poziomów klawiatury, myszy, zestawy słuchawkowe, podkładki pod mysz i kontrolery – jest to możliwe dzięki innowacyjnemu wzornictwu, zaawansowanym technologiom i głębokiej pasji do gier. Firma Logitech International, założona w 1981 roku, z siedzibą w Lozannie w Szwajcarii, jest szwajcarską spółką publiczną notowaną na szwajcarskiej giełdzie SIX (LOGN) oraz na rynku Nasdaq Global Select Market (LOGI).

Logitech G Pro X TKL Lightspeed to kolejna ewolucja popularnej klawiatury G Pro X, z długo wyczekiwanymi zmianami. W tym modelu dodano w końcu łączność bezprzewodową Lightspeed, ulepszono programowalne klawisze, dodano podświetlenie LED RGB, pojawiły się dodatkowe klawisze multimedialne oraz zaimplementowano rolkę ustawiania głośności. Co do zasady zmian jest o wiele więcej ale są to aktualizacje, które nie rzucają się tak w oczy. Na pewno G Pro X TKL Lightspeed wygląda bardzo podobnie do wydanej w 2022 roku klawiatury G715, którą też mieliśmy okazję przetestować. 

Specyfikacja techniczna:

  • Wysokość: 34 mm;
  • Szerokość: 352 mm;
  • Głębokość: 150 mm;
  • Żywotność akumulatora: do 50 godzin;
  • Zasięg łączności bezprzewodowej: do 10 metrów;
  • Odświeżanie położenia co 1 ms;
  • Odłączalny przewód o długości ponad 180 cm.

Otwierając paczkę z klawiaturą naszym oczom ukarze się piękny futerał do przenoszenia klawiatury. Futerał jest niby wodoodporny ale nie wrzucałbym go głębokiej wody – zapewne ochroni klawiaturę podczas deszczu ale nie podczas zanurzenia. Co więcej futerał jest wykonany z twardego plastiku, więc nie da się go łatwo wgiąć i uszkodzić.

Logitech G Pro X TKL Lightspeed wykonana została głównie z tworzywa sztucznego ale górna część klawiatury wybrukowana została z jakiegoś stopu metalu. Połączenie plastiku z metalem utrzymuje klawiaturę na poziomie 0,8 kg. Oczywiście jest to wersja TKL, a więc wymiar trzyma blisko standardowej ale nie została wyposażona w klawiaturę numeryczną.

Klawiatura ma również kilka dodatkowych przycisków u góry, które czasami są przydatne. Po prawej stronie znajduje się rolka zmiany głośności. Idąc dalej w lewą stronę to pierwszy komplet guzików odpowiada za start/pauza, przewinięcie do tyłu, przewinięcie do przodu oraz całkowite wyciszenie głośności. Skrajnie po lewej stronie mamy klawisze od połączenia Lightspeed, bluetooth, przycisk trybu gry (przycisk w momencie kiedy jest aktywny wyłącza standardowe klawisze Windows co zapobiega wydobyciu się menu start). Ostatni przycisk to oczywiście odpowiedzialny jest za efekty LED RGB.

Zaglądając od spodu widzimy, że jest dedykowane miejsce na odbiornik USB. Do tego mamy po obu stronach nóżki/stópki które można podnieść w dwóch wymiarach tj. 0.6 cm oraz 1.2 cm.

ZERKNIJ NA RECENZJĘ LOGITECH G PRO X2 WIRELESS!

Najważniejszą zmianą w tej klawiaturze to zastosowanie nowych klawiszy PBT Dual-Shot. Przez większość ludzi uważane one są za lepsze w porównaniu do plastikowych nakładek ABS, które można znaleźć w bardziej budżetowych klawiaturach. PBT Dual-Shot są wytrzymalsze i doskonale chwytają palce ale to również zasługa ich wklęsłego kształtu. Jeżeli chodzi o przełączniki to obecnie klawiatura jest dostępna z trzema rodzajami tj. GX Brown, GX Red oraz GX Blue. Mój egzemplarz został wyposażony w przełączniki GX Brown i korzystanie z nich było czystą przyjemnością. Są bardzo zbliżone do przełączników Cherry MX Brown. Nie są głośnie, a tym bardziej miękkie. Minusem tej klawiatury jest fakt, że przełączniki są przylutowane, więc niestety nie wymienimy ich w łatwy sposób.

Logitech G Pro X TKL Lightspeed oferuje doskonałą łączność bezprzewodową dzięki częstotliwości wynoszącej 1000 Hz, co pozwala na czas reakcji 1 ms. Po drugie, klawiaturę można również podłączyć przez Bluetooth, umożliwiając przełączanie urządzeń między wieloma konfiguracjami.

Z tyłu G Pro X TKL Lightspeed znajduje się port USB-C do ładowania i wyłącznik.

Podsumowanie recenzji Logitech Pro X TKL Lightspeed

Cóż.. Logitech w kwestii klawiatur trochę spoczął na laurach i Pro X Lightspeed jest tego ewidentnym dowodem. Klawiatura w momencie pisania niniejszego tekstu kosztuje 1000 złotych, a co do zasady nie oferuje nic nadzwyczajnego oprócz nakładek na klawisze. To wciąż dobra klawiatura, ale po prostu nie dorównuje najlepszym. Czas pracy wynoszący 50 godzin to zdecydowanie za mało, a jak jeszcze lubimy efekty świetlne to ten czas spada drastycznie.

Fajnie, że w końcu jednym adapterem możemy połączyć kilka urządzeń Logitech i nie potrzebujemy zajmować wszystkich slotów USB o tyle nie rozumiem dlaczego przełączniki zostały zalutowane. W klawiaturze za 1000 złotych się na to nie godzi.. G Pro X TKL Lightspeed nie jest klawiaturą złą. To kawał solidnego sprzętu ale no zabrakło tego czegoś względem konkurencyjnych jednostek.

Sprzęt w postaci klawiatury Logitech Pro X TKL Lightspeed do recenzji został dostarczony przez firmę Logitech lub firmę marketingową/PR’ową zajmującą się daną marką na rynku polskim. Portal Respawn.pl za tę recenzję nie przyjął gratyfikacji w żadnej formie. Firma nie miała żadnego wpływu na opinię wystawioną przez portal Respawn.pl oraz nie miała wpływu na autora niniejszej recenzji. Autor rozumiany jako redaktor portalu Respawn.pl

Powiązane posty

Recenzja Silver Monkey LB200 – funkcjonalnej i minimalistycznej lampki

Recenzja UGREEN HP202 HiTune Max5 Hybrid ANC – bezprzewodowych słuchawek

Mało miejsca na gry w Steam Decku? Oto rozwiązanie!