MAD Lions przegrało trzeci mecz i odpada z Pinnacle Winter Series 2

Fot. Fraglider

Przygoda MAD Lions z turniejem Pinnacle Winter Series 2 trwała bardzo krótko. “Lwy” środowym rankiem przegrały swoje trzecie spotkanie w ramach tego wydarzenia i tym samym pożegnał się z imprezą.

MAD Lions już wczoraj wykorzystało maksymalny margines błędu. Hiszpańska organizacja musiała wygrać trzy mecze z rzędu, by awansować do fazy play-off. Teraz jednak już wiemy, że walki o mistrzostwo nie będzie, ponieważ podopieczni Jakuba “kubena” Gurczyńskiego przegrali swoje trzecie spotkanie i tym samym pożegnali się z Pinnacle Winter Series 2. 

CZYTAJ TAKŻE: Wisła Kraków bez większych szans w starciu z Fnatic. Biała Gwiazda żegna się z IEM-em Katowice

Zawody te rozpoczęły się od Overpassa, którego wybrała ekipa z Norwegii. To także ona trzymała inicjatywę w pierwszej części, którą wygrała wynikiem 9:6, grając w ataku. Po powrocie do spotkania to nadal 777 dyktowało warunki gry, powiększając swoje prowadzenie do siedmiu oczek przewagi (13:6). Co prawda Michał “MICHU” Müller i jego koledzy nieco odrobili straty i przegrywali 11:14, ale i tak to 88. ekipa świata objęła prowadzenie w meczu.

Następnie zawody przeniosły się na Mirage’a, a więc arenę hiszpańskiej organizacji. “Lwy” obecne były tylko w pierwszej połowie, w której rywalizowały po stronie antyterrorystów. Polak i spółka zgromadzili na swoim koncie osiem oczek. Tak więc spotkanie wydawało się za otwarte. Mało kto jednak zakładałby scenariusz, w którym Haris “H4RR3” Hadzic i jego koledzy wygrają dziewięć kolejnych odsłon z rzędu i pozostaną w grze, a MAD Lions odpadnie. 

MAD Lions 0:2 777 – Overpass 12:16, Mirage 8:16

Powiązane posty

Kiedy ENCE rozegra kolejne mecze i turnieje? Nie ma długiej przerwy po IEM

pasha: Mam ogromy niedosyt po meczu ENCE

Ranking HLTV: Olbrzymi spadek 9INE i Turowa, ThunderFlash debiutuje