Respawn.pl

Najlepsze drużyny 2023 roku: Heroic (4)

Autor: Marcin Kapusta

Mimo zawirowań w obozie Heroic pod koniec października, duńska drużyna przez większość 2023 roku była pretendentem w walce o najważniejsze trofea. W minionych miesiącach zwyciężyła przecież jesienne finały BLAST Premier, a także wywalczyła wicemistrzostwa podczas IEM Katowice i IEM Rio!

Czwarte miejsce w naszym rankingu najlepszych drużyn Counter-Strike’a 2023 roku przypadło Heroic. Triumf w BLAST Premier Spring Finals, wicemistrzostwo IEM Rio i IEM Katowice oraz półfinał Majora – oto sukcesy, które sprawiły, że duńska formacja uplasowała się tak wysoko. Oczywiście obecnie ma swoje problemy, ale nie ujmuje jej to postawy na przestrzeni minionych dwunastu miesięcy. 

Poprzednie artykuły z serii ‘Najlepsze drużyny Counter-Strike’a 2023 roku’:

Denmark HeroicHeroic

  • Denmark Rasmus “sjuush” Beck
  • Denmark Rene “TeSeS” Madsen
  • Denmark Nico “nicoodoz” Tamjidi
  • North Macedonia Damjan “kyxsan” Stoilkovski
  • Israel Guy “Nertz” Iluz
  • Finland Eetu “sAw” Saha (trener)
Osiągnięcia w 2023 roku
  • 2. miejsce – IEM Katowice 2023
  • 2. miejsce – BLAST Major EU RMR B
  • 2. miejsce – IEM Rio 2023
  • 3/4. miejsce – BLAST Major Paris 2023
  • 3/4. miejsce – IEM Dallas 2023
  • 1. miejsce – BLAST Premier Spring Finals
  • 1/3. miejsce – BLAST Fall Groups 2023
  • 3/4. miejsce – Gamers8

Osiągnięcia w 2023 roku

  • 2. miejsce – IEM Katowice 2023
  • 2. miejsce – BLAST Major Paris EU RMR B
  • 2. miejsce – IEM Rio 2023
  • 3/4. miejsce – BLAST Major Paris 2023
  • 3/4. miejsce – IEM Dallas 2023
  • 1. miejsce – BLAST Premier Spring Finals 2023
  • 1/3. miejsce – BLAST Premier Fall Groups 2023
  • 3/4. miejsce – Gamers8 2023

Srebro w Katowicach i walka o Majora

Zawodnicy Heroic rozpoczęli zmagania w 2023 roku fenomenalnie, ponieważ od wicemistrzostwa Intel Extreme Masters Katowice. Fazę grupową przebrnęli błyskawicznie, pozostawiając w pokonanym polu compLexity, OG oraz Vitality. W półfinale zdeklasowali Natus Vincere, lecz ostateczny prym w wielkim finale wiedli Samuraje z G2 Esports. Niemniej za zajęcie drugiego miejsca cadiaN i spółka zainkasowali blisko 200 tysięcy dolarów. 

Pod koniec marca dotarli do ćwierćfinału 17. sezonu ESL Pro League. Etap grupowy przeszli bez najmniejszego zawahania, wygrywając wszystkie rozegrane starcia przeciwko Movistar Riders, BIG i MOUZ. Ich bieg dotarł końca w ćwierćfinale, w którym lepsi okazali się gracze NAVI. 

W połowie kwietnia Duńczycy zameldowali się na linii startu turnieju RMR, czyli ostatniego przystanku w walce o Majora. W tych rozgrywkach dopełnili kwestie formalności i z bilansem 3-0 awansowali do Fazy Legend, pokonując po drodze 500 Esports, Aurorę Gaming oraz Monte Szymona “kRaSnaLa” Mrozka. 

Heroic na fali wznoszącej

Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem Majora, zawodników czekał ostatni sprawdzian. Był nim Intel Extreme Masters Rio de Janeiro. Na inauguracje starć grupowych zwyciężyli z 9INE, ale w drugiej rundzie triumfowało BIG, które zrzuciło cadiaNa i spółkę do dolnej drabinki, gdzie nie mieli już buforu bezpieczeństwa. Ci jednak utrzymali nerwy na wodzy, bowiem zdołali przebrnąć do play-offów z dolnego szczebla rozgrywkowego, wyrzucając za burtę graczy TheMongolZ oraz Ninjas in Pyjamas. W ćwierćfinale wyeliminowali FURIĘ Esports, a w półfinale okazali się lepsi od Natus Vincere. Wielki finał był niezwykle zacięty, ale ostatecznie po trofeum w największej metropolii Brazylii sięgnęli reprezentanci Teamu Vitality. 

Przejdźmy teraz do dania głównego, a mianowicie Majora. Faza Legend była podręcznikowym przykładem wyższości podopiecznych Richarda “Xizta” Landstroma nad resztą konkurenci. Z łatwością rzucili na kolana FaZe Clan i Apeks, a po niesamowicie emocjonującym dreszczykowcu zwieńczyli awans kosztem Teamu Liquid. W ćwierćfinale ponownie królowali nad FaZe Clanem, natomiast w półfinale ich maraton sensacyjnie zakończyło GamerLegion pod wodzą Kamila “siuhego” Szkaradka. 

Heroic

Fot. BLAST

Po Majorze opadł kurz, ale zawodnicy Heroic nie zwolnili tempa. Na początku czerwca dotarli do półfinału Intel Extreme Masters Dallas, a tydzień później triumfowali w wiosennych finałach BLAST Premier. W fazie grupowej gładko poradzili sobie z compLexity i FaZe Clanem, a w półfinale z kwitkiem odprawili Imperial Esports. W wielkim finale zwyciężyli z Teamem Vitality, wznosząc w górę puchar przed rodzimą publicznością na deskach kopenhaskiej Royal Areny. Tym samym zdobyli główną nagrodę pieniężną w postaci 200 tysięcy dolarów,  a także bilet do BLAST Premier World Final. 

W połowie lipca wygrali BLAST Premier Fall Groups, awansując do jesiennych finałów cyklu. Po drodze pokonali BIG oraz dwukrotnie Natus Vincere. 

Heroic

Heroic triumfuje w Royal Arenie przed rodzimą publicznością, fot. BLAST

Na początku sierpnia rozpoczęli zmagania w ramach Intel Extreme Masters Cologne. W etapie grupowym okazali się lepsi od TheMongolZ i Monte, ale w meczu o wyższe rozstawienie uznali wyższość ENCE, przez co musieli rozpocząć play-offy od ćwierćfinału. I w nim ostatecznie zakończyli swój występ w Świątyni Counter-Strike’a, przegrywając z rodakami z Astralis. Dwa tygodnie później uplasowali się na 3/4. miejscu podczas Gamers8. W RO16 arabskiego festiwalu pokonali Falcons, a w ćwierćfinale GamerLegion. Niemniej w półfinale prym wiodło ENCE Pawła “Dychy” Dychy. 

Pod koniec września ponieśli ogromny blamaż w osiemnastym sezonie ESL Pro League, kończąc CS-ową Ligę Mistrzów już na poziomie fazy grupowej. Zostali wyeliminowani przez Monte w półfinale dolnej drabinki, zajmując ostatecznie 21/28. lokacie w klasyfikacji końcowej. 

Sensacyjne zmiany – budowniczy potęgi Heroic traci posadę

4 października angaż w wyjściowej piątce niespodziewanie stracił dotychczasowy prowadzący Casper “cadiaN” Møller, pod którego sterami Heroic wyrosło na CS-owę potęgę. “Heroic było moim domem od czterech lat. Te cztery lata nie tylko zadecydowały o mojej karierze, ale także zmieniły moje życie. Wielkie trofea, wielokrotne występy na pozycji numer 1 na świecie oraz wiele wspaniałych przyjaźni. Patrząc wstecz czuję wdzięczność, dumę i wychodzę z uśmiechem na twarzy. Chcę podziękować organizacji za obdarzenie mnie zaufaniem przez cały ten czas pobytu. Patrząc w przyszłość, nadszedł czas na nowe przygody” – oświadczył wówczas cadiaN za pośrednictwem platformy X. 

Powstały wakat wypełnił pięciokrotny triumfator turniejów rangi Major, Peter “dupreeh” Rasmussen. Najbardziej utytułowany gracz w historii CS:GO dołączył do rodzimej formacji na zasadzie krótkoterminowego wypożyczenia z Teamu Vitality. “Nie czuję, że jestem skończony. Szczerze mówiąc, jestem bardzo uzależniony od całego procesu pracy z zespołem, ciągłego stawania się lepszym, podnoszenia trofeów i rywalizacji o bycie najlepszym. Wielu ludziom wydaje się, że po ukończeniu 30 lat nie ma już miejsca na grę w Counter-Strike’a, ale zdecydowanie tak nie jest” – stwierdził dupreeh na łamach HLTV Confirmed. 

dupreeh

fot. PGL

Ogromna afera wewnątrz zespołu

Wracając do cadiaNa, to oficjalnie podano, że decyzja o rozstaniu została podjęta z powodu rozbieżności w kontekście wizji przyszłości sekcji Counter-Strike’a. Prawdziwy powód był jednak zgoła  inny, mającą dosyć dwulicowe podłoże. Dwa dni po zakontraktowaniu dupreeha, Heroic ze skutkiem natychmiastowym usunęło Martina “stavna” Lunda i Jakoba “jabbiego” Nygaarda z głównego składu. Okazało się, że młodzi Duńczycy za plecami swojego pracodawcy prowadzili negocjacje z Astralis. Ponadto to właśnie oni po zakończeniu udziału w Pro Lidze postawili zarządowi Heroic ultimatum, że albo wyrzucą cadiaNa z zespołu, albo Ci nie przedłużą obowiązujących kontraktów. 

Ta sytuacja była ostatnią rzeczą, jakiej sobie życzyliśmy, ale okoliczności zmusiły nas do podjęcia tej trudnej decyzji. 

Po zakończeniu Pro Ligi, stavn i jabbi rozpoczęli starania o wyrzucenie cadiaNa, co było niespodziewane zarówno dla cadiaNa, jak i zarządu Heroic. Podjęto próby mediacji, ale sytuacja została doprowadzona do ultimatum, w którym Heroic musiało wybierać między cadiaNem a resztą zespołu. Jabbi i stavn zgodzili się przedłużyć swoje kontrakty, jeśli cadiaN odejdzie. Z jasnymi intencjami Heroic polubownie pozwoliło cadiaNowi zbadać dostępne opcje. 

Tego samego dnia, w którym stavn i jabbi otrzymali swoje nowe kontrakty, poinformowali o przyszłych planach dołączenia do Astralis. 

– zawarło Heroic w oficjalnym komunikacie

Na czas Roobet Cup i Thunderpick World Championship w rolę awaryjnych zmienników wcielili się członkowie MOUZ NXT, Christoffer “Chr1zN” Storgaard oraz William “sirah” Kjærsgaard. Podczas tego pierwszego turnieju Duńczycy odpadli w fazie grupowej, natomiast w przypadku Thunderpick World Championship udało im się dotrzeć do play-offów. Na swojej drodze pokonali Nouns i BIG, ale w ćwierćfinałowym starciu ulegli Virtus.pro. 

Rasmus “Zyphon” Nordfoss oraz  Casper “cadiaN” Møller wspomogli Heroic podczas jesiennych finałów BLAST Premier. Jak przewrotna bywa esportowa scena, że w czerwcu drużyna wznosiła na Royal Arenie mistrzowskie trofeum, a kilka miesięcy później jej kapitan rozgrywał na niej ostatni taniec. Ostateczny wynik na BLAST Premier Fall Finals nie był jednak zbyt zadowalający, ponieważ zawodnicy zdołali wygrać zaledwie jeden mecz przeciwko Astralis. 

Szkoleniowiec za burtą

14 grudnia ze stanowiska głównego trenera dywizji Counter-Strike’a odszedł Richard “Xizt” Landstrom, jeden z ojców sukcesu składu Heroic. Warto nadmienić, że obie strony obopólnie zgodziły się rozwiązać kontrakt, który szwedzki weteran przedłużył na początku 2024 roku. 

Na podstawie obopólnego porozumienia opuszczę Heroic po BLAST Premier World Final. Nie była to łatwa decyzja, ale wspólnie z Heroic doszliśmy do wniosku, że w interesie wszystkich jest, abyśmy poszli własnymi drogami. Z wielką radością i dumą wspominam czas spędzony w Heroic. Zbudowaliśmy coś niesamowitego – od bycia wygwizdanymi na stadionie po świętowanie i oklaski na koniec. Nasz styl gry był wyjątkowy, dynamiczny i momentami zabawny – to był główny powód, dla którego zdecydowałem się dołączyć. Czuję, że włożyłem wiele w rozwój jednego z najbardziej utytułowanych zespołów w erze CS:GO” – napisał Xizt za pośrednictwem platformy X.

Xizt

fot. PGL

Heroic stawia na międzynarodowe akcenty

Dwa dni po odejściu Xizta, organizacja rozpoczęła łatanie braków kadrowych. Na czele kolektywu w roli trenera stanął Eetu “sAw” Saha, dotychczas odpowiadający za wyniki ENCE. Wraz z nim dołączył jego podopieczny, Guy “Nertz” Iluz. Oprócz duetu ENCE, na pokładzie znaleźli się Nico “nicoodoz” Tamjidi z Preasy Esports oraz Damjan “kyxsan” Stoilkovski z Apeks, który objął rolę prowadzącego. 

Mój czas w ENCE dobiegł końca. Cóż to była za przygoda. Zawsze będę wdzięczny za możliwość zostania topowym graczem, którą dało mi ENCE. Pozdrawiam moich kolegów z zespołu, ostatni rok był naprawdę niezapomniany. Jednocześnie nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału w mojej karierze pod banderą Heroic” – oświadczył Nertz. “Jestem wdzięczny, że dostałem szansę gry w tak wspaniałym klubie. Rok 2023 był dla nas niesamowity – mamy wiele dobrych wspomnień, których nigdy nie zapomnę. Ogromne podziękowania dla wszystkich w Apeks i powodzenia w przyszłości” – wtórował mu kyxsan. 

NertZ

fot. ESL

Publikacja artykułu o czwartej najlepszej drużynie Counter-Strike’a 2023 roku nastąpi już jutro (tj. 5 lutego) o godzinie 13:00. 

logo XŚledź autora artykułu na platformie X – Marcin Kapusta